"De gustibus non disputandum est" mawiali starożytni Rzymianie i rzecz dotyczy także wyboru hobby. Niektórzy po pracy idą na piwo, inni oglądają lepszą rzeczywistość w telewizji. Niektórzy stają się poetami. I trochę jak w wierszu Bursy, poetą jest się po 16.00, „po godzinach” zaczyna się prawdziwe życie poezji. Spotykają się u nas „poeci rasowi" i „poeci con amore” (klasyfikacja frywolna, choć niepozbawiona zaczepienia w historii literatury). Fuzja różnych doświadczeń życiowych i artystycznych, ogromna pasja i chęć współtworzenia offowego życia literackiego – to potencjał grupy, która spotyka się na blogu jak i w realnym świecie. Organizujemy zjazdy poetyckie, wieczory autorskie, warsztaty teatralne i literackie. Pod egidą PPG schronili się nie tylko poeci, ale także pisarze, malarze, fotografowie, tancerze. Każdy namiętny czytelnik poezji i prozy, artysta każdego wyznania znajdzie tutaj swoje miejsce.
Uwaga! Przynależność do grupy Poetów Po Godzinach jest zaraźliwa i kończy się utratą tzw. normalności.
|