Jako środek lokomocji wybrał sobie wszystko co pływa, pod warunkiem, że jest napędzane wiosłem. Od lat przemierza różne kontynenty w poszukiwaniu przygód i nieskażonej, dzikiej przyrody. Samotnie przepłynął kajakiem rzeki Rio Madidi i Beni znajdujące się w słabo poznanej Amazonii boliwijskiej - łącznie 1800 km, w tym 450 km pod prąd. Otrzymał za to statuetkę Kolosa 2005. Musicie poznać Piotra Opaciana! 9 grudnia będzie gościem Kolosowych Spotkań w Dworku Białoprądnickim. Godz. 17.00, Sala Teatralna, ul. Papiernicza 2, wstęp wolny.
Składakiem (kajak składany) pływał między innymi po Beni i Madidi w Boliwii, czy górnej Lenie na Syberii. Palavą (dmuchana kanadyjka) po rzekach Katuń w Górach Ałtaj, Omo na płaskowyżu Etiopii, Xingu na Wyżynie Brazylijskiej. Indiańską pirogą po głównej rzece Pantanalu w Paragwaju. Morskim kajakiem polietylowym po niebezpiecznych wodach Pacyfiku w chilijskiej Patagonii. Morskim kajakiem kompozytowym po trudnych wodach Morza Norweskiego.
W Dworku Białoprądnickim Piotr cofnie się do początków swojej przygody i wyzna dlaczego za partnera swoich eksploracji wybrał wiosło. Opowie o różnych aspektach kajakarstwa na przykładzie swoich licznych przygód i o klasycznym kajakarstwie morskim – od wielu lat jego pasji. Postara zachęcić do jego uprawiana podając wiele praktycznych rad zarówno dla początkujących jak i dla zaawansowanych.
Jedno jest pewne: zabierze Was w fascynującą podróż, której nie zapomnicie!
Pomysł i realizacja cyklu Kolosowych Spotkań w Dworku: kolosy.pl
Prowadzenie: Janusz Janowski
|