"Pomroczność" jest przeciwwagą do poprzedniej sztuki Doroty Ruśkowskiej "Uniwersalna". W tamtej sztuce to kobieta jest ofiarą, w tej jest nią mężczyzna. Okazuje się często, że pozory mylą, zaś kobieta nie do końca bywa postacią świetlaną.
"Pomroczność" odkryje bardzo wiele cech kobiecych, które spychają nas do katalogu "nierządnic", "plotkar", "złośliwych jędz", "kobiet demonicznych". Jednocześnie pokazując, że mężczyzna u boku kobiety niekoniecznie jest leniem i nierobem, ale kochającą nas istotą, wartą docenienia.
|